środa, 2 lipca 2014

"Legenda. Rebeliant" - Marie Lu


Hej! Nareszcie upragnione wakacje, czyli czas czytania książek dla przyjemności, a nie z przymusu. Książką na dziś jest "Legenda. Rebeliant". 


Tytuł: "Rebeliant"
Autor: Marie Lu
Ilość stron: 299
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Seria: trylogia "Legenda" - tom I
Moja ocena: 6/6


Republika, miejsce niegdyś znane jako zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, jest uwikłana w wieczną wojnę ze swymi sąsiadami, Koloniami.
Piętnastoletnia June, urodzona w elitarnej rodzinie w jednej z najbogatszych dzielnic Republiki, jest wojskowym geniuszem. Posłuszna, pełna pasji i oddana ojczyźnie, jest wychowywana na przyszłą gwiazdę najwyższych kręgów Republiki.
Również piętnastoletni Day, urodzony w slumsach sektora Lake, jest najbardziej poszukiwanym przestępcą Republiki, ale kierujące nim motywy wcale nie są tak podłe jak by się mogło wydawać.
Pochodzący z dwóch różnych światów June i Day nie mają powodu, by się spotkać, aż pewnego dnia brat June, Metias, pada ofiarą morderstwa, a Day staje się głównym podejrzanym. Wciągnięty w śmiertelną zabawę w kotka i myszkę, Day ucieka, próbując jednocześnie uratować swą rodzinę, a June desperacko usiłuje pomścić śmierć brata.
Zbieg okoliczności sprawia, iż oboje odkrywają prawdę o wydarzeniach, przez które połączyły się ich losy. Dowiadują się też, że ich ojczyzna gotowa jest sięgnąć po wszelkie dostępne środki, by zataić sekrety.


Mroczna przyszłość, w której nic nie jest takie, jak się wydaje. 
Dwa odmienne światy i dwoje bohaterów, którzy stają w walce przeciwko sobie.
Piętnastoletnia June - geniusz militarny
kontra jej rówieśnik Day - nieuchwytny przestępca.
Ich ścieżki krzyżują się. Rozpoczyna się wyścig na śmierć i życie...




         Książka moim zdaniem jest po prostu genialna! Postacie wykreowane przez Marie Lu są świetne, bardzo się z nimi zżyłam. June trochę przypomina mnie - tak samo jak ona jestem uparta, wytrwała w dążeniu do prawdy i wyznaczonego przez siebie celu. A Day był przez dłuższy czas moim wzorem ideału, na znak, że czytałam książkę zafarbowałam sobie włosy na czerwono, jak robili to ludzie właśnie w tej książce. Książka mnie wciągnęła i nie chciała wypuścić, dopóki nie skończę ostatniego rozdziału. Moim skromnym zdaniem książka jest warta przeczytania, jak i polecenia innym.


Buziaczki  
/~Pauline :***

2 komentarze:

Jak tu już jesteś, to skomentuj. Tobie zajmie to kilka minut, a mnie to będzie motywować :)