poniedziałek, 25 lipca 2016

"Nie krytykuj czegoś, zanim nie spróbujesz." - "Zanim się pojawiłeś"

Witam kochani! Bardzo przepraszam, że tak długo nic nie publikowałam, ale byłam na dwutygodniowych warsztatach tanecznych i nie miałam możliwości, aby coś napisać. Jednak już wróciłam z nowymi pomysłami, z nową energią i z nowym zapałem do pisania. Także dzisiaj pragnę Wam przybliżyć książkę "Zanim się pojawiłeś". Zapraszam!


Tytuł oryginalny: "Me before you"
Autor: Jojo Moyes
Ilość stron: 382
Wydawnictwo: Świat Książki
Seria: "Zanim się pojawiłeś" - tom I
Moja ocena: 6/6


Co robisz, jeśli chcesz uszczęśliwić osobę, którą kochasz, ale wiesz, że to złamie twoje serce?
Jest wiele rzeczy, które wie ekscentryczna dwudziestosześciolatka Lou Clark. Wie, ile kroków dzieli przystanek autobusowy od jej domu. Wie, że lubi pracować w kawiarni Bułka z Masłem i że chyba nie kocha swojego chłopaka Patricka. Lou nie wie jednak, że za chwilę straci pracę i zostanie opiekunką młodego, bogatego bankiera, którego losy całkowicie zmieniły się na skutek tragicznego zdarzenia sprzed dwóch lat.
Will Traynor wie, że wypadek motocyklowy odebrał mu chęć do życia. Wszystko wydaje mu się teraz błahe i pozbawione kolorów. Wie też, w jaki sposób to przerwać. Nie ma jednak pojęcia, że znajomość z Lou wywróci jego świat do góry nogami i odmieni ich oboje na zawsze.



Dawno nie czytałam tak wspaniałej książki! Podbiła moje serce po przeczytaniu kilku pierwszych stron. Często dzieje się tak, że kiedy wszystko nam się układa i idzie po naszej myśli, los zaczyna się buntować i wywraca cały nasz dotychczasowy świat do góry nogami. Tak też się dzieje w przypadku naszych głównych bohaterów, Lou i Willa.Młoda Louisa wie, że jej wkład w budżet rodzinny jest bardzo ważny, więc kiedy traci swoją pracę w kawiarni Bułka z Masłem, chce jak najszybciej znaleźć nowe zatrudnienie. Will Traynor zdaje sobie sprawę, że po wypadku motocyklowym nic nie będzie już tak jak wcześniej. Nie ma chęci do życia i chce przerwać swoją beznadziejną egzystencję.
Ich ścieżki krzyżują się i choć na początku oboje chcą tylko przetrwać kolejne dni, coś przyciąga ich do siebie coraz bardziej. Bogaty bankier nie wie jeszcze, że ta dziewczyna o niezwykle oryginalnym stylu odmieni jego życie. Biorąc książkę do swoich rąk, nie byłam do końca pewna czego mam się spodziewać. Czy mam być przygotowana na banalną miłosną historię? Czy też na skomplikowaną opowieść o chorobie i życiu? Teraz z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że Jojo Moyes zafundowała czytelnikowi niesamowitą historię o trudnej miłości, pomimo wszystkich przeciwności losu. Nie sądziłam, że mogę się aż tak wzruszyć na książce i płakać rzewnymi łzami. Autorka podejmuje się trudnego tematu. Problem etyczny przez każdą osobą jest odbierany inaczej, dlatego cieszę się, że mogłam poznać różne perspektywy spojrzenia na ten sam temat. Mimo poważnej tematyki, nie zabrakło w książce luźnych dialogów i dowcipnych uwag bohaterów. Według mnie najlepszy moment to pierwsze spotkanie Lou i Willa (nie chcę nikomu nic zdradzać, ale ci co czytali na pewno wiedzą, o co mi chodzi). Myślę, że autorka nie chciała stworzyć wartkiej akcji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Chciała nam pokazać, jak ważna w naszym życiu jest obecność drugiego człowieka. Zwraca również uwagę na to, że każda osoba na świecie powinna mieć prawo do wyborów oraz do decydowania o sobie. W tej książce znajdziecie ślady przyjaźni, oddania, miłości i wsparcia w najtrudniejszych chwilach życia. 
Polecam z całego serca!

"Są zwyczajne godziny i są godziny ułomne, kiedy czas zatrzymuje się i potyka, kiedy życie - prawdziwe życie - wydaje się toczyć gdzieś dalej."

"-Szczęściarz z ciebie - oświadczył Will, kiedy Nathan zaczął wyprowadzać wózek na zewnątrz.-Potrafi świetnie umyć człowieka w łóżku - powiedział to tak szybko, że drzwi zamknęły się, zanim do Patricka dotarł sens jego słów."

"-Wiesz, że raz wjechała tyłem w słupek i przysięgała, że to była wina słupka... 
-Zobaczyłbyś, jak opuszcza rampę z wózkiem. Czasem wysiadanie z samochodu przypomina raczej Turniej Czterech Skoczni."

Buziaczki
/~Pauline :***

3 komentarze:

  1. Nigdy nie czytałam tej książki, ale fabuła bardzo mnie zaciekawiła. Bardzo lubię takie opowiadania. :) jak znajdę ta książkę na pewno przeczytam. :)

    okiem-nastolatki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny post, chyba przeczytam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytam już... czwartą(?) recenzję tej książki. Większość ludzi ją poleca, więc pewnie ja także ją przeczytam.
    Byłam na filmie, który mi się bardzo podobał.

    Ciekawa recenzja, naprawdę dobrze napisana ;)

    Pozdrawiam!
    Alicja

    OdpowiedzUsuń

Jak tu już jesteś, to skomentuj. Tobie zajmie to kilka minut, a mnie to będzie motywować :)